środa, 25 lutego 2015

Wyjazd do Żor + sesja zdjęciowa Edgara

    Ci, którzy czytali post z listopada wiedzą, że Eddy pochodzi z Żor. Pomimo tego, że od nas jedzie się tam godzinę, to i tak odwiedzamy tam jego hodowczyni, która jest również psim fryzjerem. Moja bestia jest bardzo nieufna co do obcych ludzi, także innego wyjścia nie mamy. Eddy był już mocno zarośnięty. Moim zdaniem wygląda teraz duuuuuuużo lepiej, no ale oceńcie sami:





        A co do sesji zdjęciowej, to dopiero wtedy odkryłam, że Eddy lubi jabłka :D Może i nie jest perfekcyjna no ale...












        A tak zaczynając inny temat... z czym wam się kojarzy lasek? Mi z miłym, spokojnym, czystym i idealnym na spacer miejscem. Nasz lasek taki nie jest... Pomimo tego, że jest tuż koło naszego domu, to z niego nie korzystamy. Dlaczego? Otóż dlatego, że jest zaśmiecony, zarośnięty. Ponadto, ludzie kopią tam wielkie dziury ( nwm po co ), wracając ze szkoły zobaczyłam jakiegoś pijanego faceta śpiącego pod pniem drzewa ( Skąd wiem, że spał? Dlatego, że zaledwie 5 minut później wstał :)    ), w niektórych miejscach wisi papier toaletowy, a na koniec coś gorszego... naliczyłam tam aż 6 stryczków ( chociaż może ich być więcej ) ! Co to jest? Lasek samobójców? Z tego co wiem, to kiedyś to miejsce było takie, jaki zapewne wygląda lasek u was. Ale chyba się nie doczekam chwili, kiedy ktoś się tym zainteresuje... Gdzie znajdziesz idealne miejsce na soacery? Wybierając się w pola, natkniesz się na dużo bagna. Także nadal szukamy idealnego miejsca :)


Pozdrawiamy
W&E


P.S Mam nadzieję, że was nie zanudziłam. Jeśli tak, to wybaczcie :)

2 komentarze:

  1. Hm... U nas jest dość duży i piękny park, tam będziemy z Bibi chodzić na frisbee i zdjęcia robić :) Koło naszego domu jest droga polna, tam są pola i łąki gdzie można ćwiczyć, bagien nie ma xD A obok drogi jest mały fajny las :)
    Zapraszam na bloga: bibiblogdog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Eddy wygląda teraz dużo lepiej, na pewno jest mu teraz wygodniej :).
    Nasz las do najczystyszych też nie należy, ale przynajmniej, żadko da się spotkać tam ludzi, chociaż ja i tak na każdy spacer chodze z gazem pieprzowym, bo nie tylko ludzi mogę spotkać, ale również grupy psów.

    H&F
    http://jaimojaspanielka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie ogromna motywacja do dalszego pisania. Możesz śmiało polecić swojego bloga! Chętnie zajrzę ;)