czwartek, 24 grudnia 2015

Wesołych Świąt!

Hej.!


W czasie tych wszystkich porządków świątecznych i ostatnich, zabieganych dni szkoły w roku 2015 znalazłam wolną chwilę na napisanie życzeń świątecznych dla was i waszych pupili. Poprzytulajcie je ode mnie i Eddy'ego! <3



W tym magicznym i świątecznym czasie, chciałabym Wam oraz Waszym psiakom życzyć spokojnych świąt, super prezentów oraz dłuuuugich i miłych spacerków.
A poza tym:
-czasu na treningi/ zabawy,
-duuużo pomysłów na posty,
-udanych sesji zdjęciowych,
-perfekcyjnie opanowanych sztuczek,
-mile spędzonego czasu,
-żadnej nudy,
-miliony czytelników na blogu,
-samej radości,
-wesołych dni,
oraz udanych świąt! :D

życzy
Wiktoria & Eddy



niedziela, 6 grudnia 2015

Recenzja: Poradnik "Yorkshire Terrier - szkolenie Yorka od szczeniaka"

Hej.!


     W dzisiejszym poście kolejna recenzja, tym razem poradnika dotyczącego szkolenia psów rasy Yorkshire-Terrier, którego autorem jest Michał Szen. Poradnik możecie znaleźć na stronie www.szkola-doberman.pl a tak dokładniej tutaj: >>Klik<< .

Możecie znaleźć tam ogólne pojęcie o psach tej rasy. Zawiera informacje o yorkach. Wymienione są tam jego ulubione zabawy oraz rzeczy, których pies nie powinien robić w trakcie spaceru, a także informacje o tym, że wbrew małym rozmiarom, york jest bardzo dominującym psem, potrzebuje on właściciela, który będzie poświęcał mu dużo uwagi oraz dobrego szkolenia, które jest podstawą w wychowaniu psa, bez tego może powstać wiele problemów.
Są tam również wiadomości o socjalizacji szczeniaków rasy yorkshire-terrier. Autor tam namawia do zapoznania szczeniaka z nowymi ludźmi, rzeczami, zwierzętami czy sytuacjami, tylko pod warunkiem, że pies będzie miał pozytywne 'wspomnienia' z tych spotkań.
Najbardziej zaintrygował mnie fragment o agresji przejawiającej się u yorków. Część tego poradnika, w której jest co nieco na ten temat, uczy tego, że nie należy czekać, aż psu samo to 'przejdzie', ponieważ tak się nie stanie. Należy przeprowadzić wobec tego odpowiednie szkolenia, znaleźć mu jakiś mały 'kącik' i zadbać o to, żeby pies czuł, iż to jego miejsce w którym nikt ani nic nie będzie mu przeszkadzał.
Poradnik jest podzielony na wiele części, w recenzji wymieniłam tylko kilka z nich.






PLUSY:
- poradnik przeczytasz za darmo na stronie internetowej (KLIK),
- znajdują się informacje niezbędne do wychowania yorka,
- poradnik mobilizuje Cię do dalszej pracy z psiakiem,

MINUSY:
- artykuł nie posiada zbyt dużo szczegółów na wybrany temat z tego poradnika




Pozdrawiamy
W&E

sobota, 28 listopada 2015

Krótko o naszym spacerze

Hej.!


 Dzisiaj było -jak na tą porę roku- dosyć ciepło, więc wybraliśmy się razem z Martyną i jej 5-cio letnim yorkiem na dwugodzinny spacer:

      Spotkałyśmy się o godzinie 12 przed moim domem. Pierwsze spotkanie naszych psiaków nie było spokojne. Gdy Eddy (albo ja) chciał się z Teklą przywitać, ta zaczynała warczeć. Na szczęście z czasem nasze pupile zaczęły się z czasem tolerować. Razem z Martyną mogłyśmy porozmawiać.
      Pochwaliliśmy się sztuczkami, które Eddy opanował perfekcyjnie. Dzięki temu, Martyna postanowiła nauczyć Teklę m.in. świadomości zadu czy przybijania piątki.



     



      Po powrocie do domu zrobiłam Eddy'emu kilka zdjęć. Niestety aparat mi się rozładował, więc musicie się zadowolić zdjęciami z telefonu. :/







Pozdrawiamy
W&E

niedziela, 22 listopada 2015

Powrót. Recenzja COMFY Mint Dental Stick

Hej.!



Nie było mnie na tym blogu trzy miesiące. Z powodu braku weny musiałam zrobić sobie przerwę, a potem zdecydowałam, że porzucam stronę. Jednakże bez czytania waszych blogów i pisania postów na moim zdałam sobie sprawę, iż zaniedbałam Eddy'ego. Przestało mi zależeć na trenowaniu go, znajdowaniu ciekawych sztuczek czy bawieniem się z nim. Dlatego też postanowiłam wrócić.

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie.
Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies."

                                        /Konrad Lorenz/




   COMFY Mint Dental Stick


Zabawka COMFY Mint Dental Stick może służyć zarówno małym, jak i średnim psom.  Jej długość to 17,5cm, a dostępna jest w kolorze zielonym i różowym. Ma ona również miętowy zapach. Nadaje się do aportowania i bez problemu można zostawić z nią małego psiaka.

ZALETY:

- ma przyjemny zapach,
- idealna dla małych psów,
- dostępna w dwóch kolorach,
- przystępna cena (ok. 10 zł),
- nie tonie,
- wytrzymała,
- idealna do aportowania,

WADY:

- brak zainteresowania nią ze strony psa,
- ciężko jest zauważyć ją w trawie (mając zabawkę w kolorze zielonym),



Blogerzy mają różne opinie na temat tej zabawki. Jedni uważają ją za niezbędną w kolekcji swojego psa, a drudzy - wręcz przeciwnie. Ja należę do tej drugiej grupy. W pierwszym tygodniu jej posiadania Eddy był nią zafascynowany, natomiast w tej chwili leży zbędna w szufladzie.



Yorki są tymi psami, które zamiast sierści mają po prostu włosy. Z tego powodu na zimę i późną jesień muszą mieć ubranka (co mnie trochę irytuje -dużo czasu zajmuje włożenie go Eddy'emu). My będąc w piątek w TK Maxx zakupiliśmy coś w sam raz na zimowe, wieczorne spacerki. W komentarzu napiszcie, co sądzicie. ;)



Pozdrawiamy
W&E

niedziela, 6 września 2015

Długo oczekiwane...

 ...podsumowanie wakacji.



Hej.!


  Podsumowanie tegorocznych wakacji miało pojawić się w minionym tygodniu, aczkolwiek nie spodziewałam się tego, iż mimo początku roku szkolnego będę miała tak wiele roboty.
  To co, zaczynamy? :D
   

                    Podsumowanie 'Projektu 62':
 
  
I. Pracowanie nad posłuszeństwem:
   -dopracowanie komend; 'na kolanka', 'trzymaj', 'Eddy, zadek!','piątka' oraz 'poproś' - pracowałam z nim nad tymi komendami dziennie, dodatkowo jeszcze nauczyłam go komendy 'turlaj się', 'żółwik', 'przeskakiwanie przez plecy'.
   -nauka przywołania przy zarówno małym jak i wielkim rozproszeniu - dzięki temu postanowieniu wzięłam się wreszcie w garść. Na razie mogę go puszczać swobodnie tylko na polach.
   -dopracowanie reakcji na imię zwierzaka - udało się!
   -zakupienie większej ilości smaków - jakiś zapasik już mamy. ;)
II. Dopracowanie bezproblemowego przejścia przez tor do agility:
   -wyeliminować strach Eddy'ego przy przechodzeniu przez tunel - przyznam nam za to wielki plus.
   -nauka prawidłowego przechodzenia przez 'slalom' - również nieźle nam to wychodzi, chociaż mogło być lepiej. ;)
III. Wyeliminowanie strachu przed obcymi ludźmi:
    -zwiększenie ilości spacerów w grupie - nic z tego. Żadnych chętnych z mojej okolicy!
IV. Zaprzestanie tak gwałtownej reakcji na inne psy:
    -przywoływanie Eddy'ego, gdy gwałtownie biegnie do innych psów - niestety nadal nie wychodzi nam to...
    -więcej spacerów w towarzystwie innych psów i ich właścicieli - żadnych chętnych z okolicy...
V. Dużo wspólnych zabaw na ogrodzie:
    -znalezienie większej ilości czasu dla Eddy'ego - znalezione!
    -wyłączyć telewizor i wyjść z psem oraz frisbee na dwór - również zaliczone!
VI. Częste pisanie postów na blogu:
    -zaprzestanie leniuchowaniu w domu - nareszcie się udało! :P
    -przeżycie więcej wspólnych przygód - byliśmy trzy razy w górach, dziennie na polach, na rowerze, na wielkich spacerach...
    -dopilnowanie, by Projekt 62 udał się nam w 100% - niestety nie wyszło...

Podsumowując:

I. Zaliczone!
II. Zaliczone!
III. Są jakieś postępy...
IV. Niezaliczone.
V. Zaliczone!
VI. Nie liczyć ostatniego podpunktu - zaliczone.
W maju, gdy jeszcze nie wiedziałam nic o 'Projekcie 62', napisałam w poście pt. 'Jeszcze miesiąc!' wspomniałam o naszych wakacyjnych planach. Oto one:


1. Oczywiście leniuchowanie, najczęściej przed telewizorem (bo jakżeby inaczej.!) - Przy 'Projekcie 62' zdałam sobie sprawę z tego, iż warto jednak popracować z psem, a nie non-stop nic nie robić.
2. Nauka m.in.:
   -aportu (mimo czasu poświęconego na tą komendę, nadal ucieka z aportem zamiast mi go przynosić. Znacie może jakiś skuteczny sposób.?)
   -zostań,
   -wskakiwanie na plecy,
   -"twist",
   -waruj,
   -stanie na przednich łapach,
   -chodzenie bokiem,
Liczę na to, że przynajmniej

połowę z tych komend uda mi się go nauczyć. ;) - kompletnie zapomniałam o tych komendach...
3. Bardzo długie spacery m.in. z Pauliną i Mirą oraz Kacprem i Czakim. - obojgu nie chciało się iść. :/
4. Zakupienie szelek Julius-K9 - w poniedziałek doszły do nas. Więcej w którymś z następnych postów!
5. Zakupy w Zooplusie - zaliczone!
6. Oczywiście częstsze pisanie postów - niestety, w sierpniu zawaliłam...
7. Stworzenie filmika z komendami Eddy'ego - zrobiłam w Windows Movie Marker, okazało się jednak, że blogspot tego nie obsługuje.
8. Oczywiście podsumowanie wakacji na początku września - zrobione.

Gdy patrzę na te postanowienia napisane w maju, niektóre wydają mi się bez sensu...




Nasze wrażenia:
Ubiegłoroczne wakacje były mało co aktywne. Miałam co prawda duuuuuużo spacerów z innymi (nie to co w tym roku), aczkolwiek nic poza tym. O 8 wychodziłam z psem, a potem do 12 na telewizorze. Jednakże
tegoroczne wakacje były inne... dużo spacerów -co prawda samotnych, ale co tam :P-, jazda na rowerze z Eddy'm biegnącym obok mnie lub siedzącym w koszyczku, dużo zakupów, wspólnych zabaw i nauki... jestem zadowolona z tych wakacji. Sądzę, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty...
Pozdrawiamy i czekamy na następne wakacje
W&E
P.S  Nie mam pomysłu, czego uczyć Eddy'ego. Macie jakieś pomysły? :D
P.S  Chcielibyście recenzję szelek Julius K-9, COMFY Mint Dental Stick, COMFY Mint Dental Bone lub legowiska z zooplusa ( zdjęcie w tym poście: http://yorkshireterrier-eddy.blogspot.com/2015/08/spoznieni.html) ? 

sobota, 29 sierpnia 2015

LIBSTER BLOG AWARDS x3

Hej!


W poprzednim poście dostałam trzy powiadomienia, iż zostałam nominowana do LBA. W tym poście postanowiłam odpowiedzieć na te 33 pytania. :)


Pierwszą nominację otrzymaliśmy od Darii z http://psiepytania.blogspot.com/:

1. Prowadziłeś już kiedyś bloga ?
Nie.
2. Jak często wyprowadzasz psa ?
Jeżeli sygnalizuje, że chce wyjść, to biorę smycz i wychodzę z nim na spacer. Nie mam w zwyczaju wypuszczania go na ogród.
3. Co ci najbardziej przeszkadza w obecnym psie ?
Chyba to, że panicznie boi się obcych ludzi.
4. Twoje największe marzenie to... ?
Jeżeli napiszę, to się nie spełni. ;)
5. Czy pies może żyć z kotem w zgodzie ?
Moim zdaniem - tak.
6. Wierzysz w teorię dominacji ?
Raczej nie. Jeżeli było by inaczej, to Eddy miałby fatalne życie; nie mógłby wchodzić na łóżko/sofę, nie mógłby rozpoczynać zabaw itd.
7. Jesteś za czy przeciw kastrowaniu/sterylizowaniu każdego psa bez uprawnień hodowlanych ?
Nie mam co do tego zdania.
8. Twój pies idealny. Jaki powinien być ? Jest jakaś rasa spełniająca te wymagania ?
Pies jak człowiek - nie ma ideału. Czasami marzę o goldenie, seterze czy charcie, ale nie zamieniłabym Eddy'ego na nic innego. ;)
9. Nad czym będziesz teraz pracować ze swoim psem ?
Głównie nad przywołaniem. Już prawie nam wychodzi - mogę go swobodnie wypuszczać na polach. :P
10. Gdzie śpi twój pies ? Dlaczego ?
W moim pokoju, ponieważ: 1) Pewniej się czuję mając 'obrońcę' w pokoju, chociaż wiem, że gdyby faktycznie ktoś się włamał, psiak uciekłby jak najdalej.
11. "Rasy agresywne" istnieją takie ?
Jasne, że nie. Są tylko nieodpowiedzialni właściciele biorący psa ze względu na wygląd czy zachciankę, niewiedzący, że psa trzeba wychować. Znam pewnych ludzi mających czworonoga z którym nigdy nie wychodzą na spacery, zero zabawy czy treningów. Te osoby w dodatku dziwią się, że ich pupil atakuje innych ludzi. Podsumowując: pies nie jest na pokaz.




Drugą nominację dostaliśmy od Adrianny z rudykundelek.blogspot.com:


1. Śpiew czy taniec - dlaczego ?
Nie umiem ani śpiewać, ani tańczyć, dlatego żadne z podanych. :D
2. Ile zajmuje Ci napisanie przeciętnego posta ?
Pomimo tego, że zwykle są krótkie, ok. 40 min. Trzeba pomyśleć, ponadto zdjęcia ładują się wieczność.
3. Jaki masz kolor włosów ?
Jestem brunetką. ;)
4. Wolisz ogórka ,czy marchewkę ?
Raczej marchewkę. :P
5. Sam robiłeś/aś wygląd bloga ?
Nagłówek - owszem. :)
6. Twoja rodzina wie ,że piszesz bloga ?
Jasne.
7. Czarny ,czy biały ?
...oto jest pytanie. Raczej czarny.
8. Kim chciałbyś/aś zostać w przyszłości lub kim jesteś ? ( zawód )
Felietonistką.
9 . Psy ,czy koty ?
Psy. Koty chodzą własnymi drogami, znikają na kilka dni...
10. O czym czytasz głównie blogi ( jeśli je w ogóle czytasz )
O pupilach różnych ludzi. Fajnie się czyta przygody innych właścicieli czworonogów.
11. Psy rude ,czy czarne ?
Sama nie wiem...

Trzecią nominację dostałam od właściciela Whisky'ego i Zera:


1. Co wyjątkowego jest w twojej ulubionej rasie?
Tak naprawdę nie mam ulubionej rasy, ale przyjmijmy, że jest to yorkshire-terrier. :)  Psiak tej rasy jest: wspaniałym towarzyszem, silny i energiczny, baaaardzo lubi zabawę. Niezwykle inteligentny i uczuciowy. Potrzebuje ruchu i długich spacerów, jest zazwyczaj uparty, lubi skupiać na sobie uwagę, wybredny co do jedzenia. Więcej znajduje się w poście z lutego pt. 'Coś nowego...'. :D
2. Czy myślisz, że gdybyś nie posiadał/a swojego aktualnego psa, i tak zainteresował/a się tymi zwierzętami?
Jasne.
3. Masz psa z przypadku, chwilowego kaprysu, czy był przemyślaną i długo wyczekiwaną decyzją?
Był przemyślaną i długo wyczekiwaną decyzją. Już od paru lat namawiałam rodziców do kupienia psa. Mówiłam, że nie musi być jakiś drogi, rasowy,wypasiony. Że może to być nawet pies taki jak od sąsiada (mieszanka boksera i pittbula). W końcu pewnego dnia pojechaliśmy na urodziny znajomego rodziców. Ma on dwóch młodszych ode mnie synów, psa Pikusia oraz świnkę morską. Po powrocie do domu, wiedziałam, że są marne szanse na kupienie psa, więc spytałam się rodziców, czy przynajmniej kupią mi chomika czy właśnie świnkę morską. I zgodzili się. Gdy nadszedł dzień, w którym mieliśmy jechać po nowego domownika, tata zapytał czy nie lepiej kupić już psa za jakiś miesiąc. Oczywiście się zgodziłam.
 Parę tygodni później, miałam iść do przyjaciółki, ale jakoś nie miałam ochoty. Dziwne było to, że rodzice mnie namawiali żebym gdzieś wyszła. Wygrali, poszłam z babcią na urodziny cioci. Po "imprezie", wróciłyśmy prosto do domu. Rodzice rozmawiali ze znajomymi (innymi niż na początku historii) w kuchni. Trochę z nimi pogadałam i poszłam do mojego pokoju. A tam... mały stworek siedział trzęsąc się w budzie.
4. Czy twój pies zaliczył kiedyś bójkę z innym psem?
Nigdy.
5. Czy jesteś zadowolony/a z miejsca w którym mieszkasz?
Bynajmniej. Mam tutaj pola po których spacerujemy codziennie, lasek, przyjaciół... Jednakże bardzo często żałuję, że nie mieszkam w mieście.
6. W jakim województwie mieszkach?
Śląskim.
7. Ile lat ma twój pies?
Dwa.
8. Jaka jest najcenniejsza rzecz, którą zniszczył twój pies?
Nie ma takiej. Głównie zabiera się za butelki.
9. Jesteś wegetarianinem/ wegetarianką? Jeśli tak to dlaczego?
Nie jestem.
10. Jaka jest ulubiona zabawka twojego psa?
Pluszowy piernik, który raz na 2/3 tygodnie musi być szyty. :P
11. Co uważasz, za obowiązkowy ''Must have'' w psim świecie?
Dobrego właściciela.


Moje pytania:
1. Czym wyróżnia się Twój pies?
2. Na jakie blogi najczęściej wchodzisz?
3. Co cię natchnęło do pisania bloga - dlaczego?
4.  Jakie jest Twoje zdanie na temat schronisk?
5.  Jakie komendy zna już twój pies?
6.  Dlaczego twój pupil dostał takie, a nie inne imię?
7.  Jakie masz zainteresowania poza kynologią?
8.  Dlaczego prowadzisz bloga?
9.  Jakie jest twoje zdanie na temat pseudo - hodowli?
10.  Jaką zabawę twój pies najbardziej uwielbia?
11. Co sądzisz o moim blogu?

Zasady chyba zna każdy. :)
Ja nominuję:
http://codziennebeagle.blogspot.com/
http://staffikxbasenji.blogspot.com/
https://thindogs.wordpress.com/
 http://pusia-i-ja.blogspot.com/
http://swiatoczamiluny.blogspot.com/
http://swiat-oczami-knapika.blogspot.com/
http://max-psiprzyjaciel.blogspot.com/
http://firo1331.blogspot.com/
http://swiatkundelki.blogspot.com/

 Tak, wiem. Nominowałam 9-ciu, a nie 11-stu. :)


Gratuluję tym, którzy dotarli do końca tego posta. :D


Pozdrawiamy
W&E

P.S   Mam pewne pytanie, które kieruję do wszystkich czytających tego posta - co dla psa jest lepsze, sucha karma czy normalne mięso? Odpowiedź uzasadnij w komentarzu. :)



środa, 26 sierpnia 2015

Spóźnieni.!

Hej.!




Dzisiejszy post będzie o urodzinach Eddy'ego, które były 28 lipca... Mocno przegięłam z tą przerwą, naprawdę. No, ale lepiej później niż wcale. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. :/
W tym poście planuję przedstawić wam nasze nowe zdobycze. Jeżeli chcielibyście recenzję jakiegoś produktu - piszcie. :D



- Przysmaki 'Let's Bite!',
- Piłka Spiralna (pachnąca),
- Smycz FLEXI
- COMFY Mint Dental Stick (ten 'patyczek' z prawej strony),
- COMFY Mint Dental Bone, (kość z lewej strony),
- Smycz dla psa FLEXI New Classic,
- Dozownik wody podczas podróży,
- Legowisko z Zoolux'a,


Czekamy jeszcze na przesyłkę od Darii (http://psiepytania.blogspot.com/) z konkursu. :)

                                                   Pojedyncze zdjęcia: 

 



A więc ponowię pytanie... Chcielibyście recenzję którejś 'zdobyczy'? Jeżeli tak, to której?


Pozdrawiamy
W&E


P.S  Z racji iż wakacje dobiegają końca, planuję zorganizować kolejny konkurs na tym blogu. Jacyś chętni? :D


wtorek, 25 sierpnia 2015

Wyjazd w góry .

Hej.!


Dawno, a nawet  baaaardzo dawno nic nie pisałam, ani nie zaglądałam na tego bloga. Nie przygotowałam żadnej wymówki. :P  Miał być post z rzeczami, które Eddy dostał na swoje urodziny, ale nie wszystkie jeszcze doszły. Do końca tego tygodnia powinien pojawić się post o takim temacie.
Tak naprawdę ten post powstał dzięki Dominice i jej pytaniom 'Kiedy następny post na Twoim blogu?'.
A co do 'Projektu 62'. Miałam pisać co jakiś czas o naszych postępach, niestety nie wyszło. Nie będę w tym poście wszystkiego umieszczać. Do dwóch tygodni pojawi się również podsumowanie wakacji, gdzie będzie wzmianka o nim.

Ostatnie dni spędziłam w górach razem z... Eddy'm! Rodzice się zgodzili na wzięcie go. Mam oczywiście zdjęcia. ;)










Kiedy dotarliśmy na miejsce, wszyscy znajomi już tam byli. Oczywiście tylko ja miałam ze sobą wziętego psa, ale na szczęście właściciele domku zgodzili się na niego.
Wiecie, że Eddy boi się osób, których nie zna. Co prawda osoby, które spędzały tam czas razem z nami,  były u nas niejednokrotnie, jednakże psiak nadal nie miał do nich zaufania, lecz pod koniec dnia to się zmieniło.
Gdy przyzwyczaił się już do otoczenia, spuściłam go ze smyczy. Zaczął wszędzie biegać, wchodzić do namiotu od znajomych, wskakiwać na huśtawkę... O dziwo był podekscytowany nowym miejscem.
Pod wieczór zaczęliśmy robić ognisko, Eddy zamienił się w prawdziwego żebraka. Chodził od osoby do osoby.
Kiedy to wszystko się skończyło, poszłam razem z Eddy'm do 'naszego' pokoju. Od razu zwinął się w kuleczkę.

Następnego dnia poszliśmy nad wodę. Szybko jednak się zebraliśmy z powrotem, ponieważ woda była brudna. Eddy'ego do niej również specjalnie nie ciągnęło. Będzie Święto Lasu, jeżeli on kiedykolwiek zechce wejść do wody sam z siebie.
Chwilę spędziliśmy w domku, jedliśmy obiad. Następnie wyruszyliśmy w drogę powrotną do naszej miejscowości...

Ten wypad nie był jakoś specjalnie ciekawy, tak samo jak zdjęcia. Niestety zapomniałam zabrać tam aparatu fotograficznego, więc musiałam zadowolić się telefonem...






Pozdrawiamy
W&E