ale jest:) Oczywiście miałam dużo przygód z moją bestią, no ale miałam dużo obowiązków i nie chciało mi się wchodzić na tego bloga... mieliśmy dużo spacerów, spotkanie z Sarą oraz dużo zabaw. Zdjęcia może dodam później. Eddy nauczył sie wielu różnych rzeczy, m.in podawać łapę czy chodzić przy nodze. Postanowiłam też zwiększyć trasę wieczornych, prawie nocnych spacerów.
Jak wiadomo zaczęła się jesień, także zmienią się zdjęcie główne bloga oraz jego kolory, ale to dopiero może w przyszłym weekendzie.
Do następnego postu! Mam nadzieję że to będzie za niedługo; )
Bye
Wikusia & Eddy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz to dla mnie ogromna motywacja do dalszego pisania. Możesz śmiało polecić swojego bloga! Chętnie zajrzę ;)